Planując nasz rejs i życie na jachcie, od początku wiedzieliśmy, że chcemy połączyć żeglarstwo z nurkowaniem. Nurkowanie jest naszą ogromną pasją od wielu lat więc naturalnym było kontynuowanie jej na własną rękę, żyjąc na jachcie. Zanim jednak kupiliśmy łódkę, nurkowaliśmy dużo z bazami nurkowymi i wyjeżdżaliśmy na nurkowe safari. O jednym z nich, w Sudanie, możecie przeczytać tutaj. Zawsze było to nurkowanie zorganizowane, jednak mając z tyłu głowy plany naszego rejsu, od dawna staraliśmy się jak najbardziej w tym nurkowaniu usamodzielnić.

Niezależność w nurkowaniu

Ogromnym krokiem ku samodzielności, a przede wszystkim niezależności w nurkowaniu, był dla nas zakup kompresora nurkowego. Już w trakcie poszukiwań łódki rozpatrywalismy czy na danym modelu jachtu będzie miejsce na montaż kompresora. Z realizacją tego planu czekaliśmy jednak do drugiego sezonu na łódce. Wiedzieliśmy, że większość pierwszego sezonu na morzu spędzimy na zimnych wodach (Morze Bałtyckie, Północne i Atlantyk), gdzie nie planowaliśmy nurkować. I oczywiście mieliśmy na głowie inne aspekty związane z początkiem rejsu oraz nowym jachtem, więc nurkowanie musiało poczekać. Kiedy jednak dotarliśmy na Baleary, zaczęliśmy nurkować mimo wszystko! I od tego momentu pewnie nurkowalibyśmy więcej, ale na przeszkodzie stanął brak kompresora.



Czy kompresor nurkowy jest konieczny?

Planując nurkowanie z jachtu często spotykaliśmy się z radami, że kompresor nie jest potrzebny, a butle można napełniać w bazach nurkowych po drodze. I pewnie to jest prawda, pod warunkiem, że nurkuje się okazjonalnie. Jednak z perspektywy czasu, planując regularne i częste nurkowanie, nie zgodzę się z tym. Napełnianie butli w bazach nurkowych jest problematyczne. Taką bazę nurkową trzeba znaleźć, specjalnie do niej płynąć, dźwigać ciężkie butle przez miasto, a potem prosić o ich napełnienie. Wiele baz nurkowych nie ma takiej usługi w standardzie. Często kraje mają różne przepisy w zakresie przeglądów butli. Zdarzyło się nam, że na jednej wyspie baza nurkowa bez problemu napełniła nam butle, a druga, powołując się na krajowe przepisy, różniące się od ogólnoeuropejskich - już nie.

Ponadto mamy nadzieję nurkować kiedyś w miejscach, gdzie do bazy nurkowej będzie naprawdę daleko, więc dla nas jedynym słusznym rozwiązaniem był kompresor nurkowy na pokładzie.

Wybór kompresora nurkowego

Poszukiwania kompresora nurkowego zaczęliśmy jeszcze zanim kupiliśmy jacht. Długo dyskutowaliśmy i sprawdzaliśmy, jaki będzie dla nas najlepszy. Na świecie jest kilku dużych producentów małych kompresorów przenośnych do takich zastosowań jak nasze. Różnią się jednak napędem, parametrami, wielkością i oczywiście ceną.

Postanowiliśmy więc podzielić się z Wami naszym doświadczeniem w wyborze kompresora. W tym poście przeczytacie, jakie kompresory są dostępne na rynku i na jakie parametry zwracać uwagę. Na końcu znajdziecie tabelkę z porównaniem najpopularniejszych modeli, które braliśmy pod uwagę.

Kompresor nurkowy: spalinowy czy elektryczny?

Pierwszym pytaniem na jakie musieliśmy sobie odpowiedzieć było to, czy kupujemy kompresor z silnikiem spalinowym czy elektrycznym. Oba mają plusy i minusy.

Elektryczny kompresor nurkowy

Zalety elektrycznego kompresora nurkowego

Elektryczne kompresory są mniejsze i nadają się do zabudowy pod pokładem bez konieczności dorabiania wydechu i wyprowadzania na zewnątrz węża do poboru powietrza. Są cichsze od kompresorów spalinowych. Ich obsługa jest łatwiejsza, ponieważ nie mają silnika spalinowego. Nie trzeba wozić z sobą zapasu paliwa.

Zakładając, że posiadamy instalację elektryczną oraz źródła prądu, które są w stanie pokryć zapotrzebowanie elektryczne takiego kompresora, jest to dobre rozwiązanie. Jakie są więc jego minusy?

Wady elektrycznego kompresora nurkowego

Niektóre urządzenia elektryczne, takie jak kompresor, podczas rozruchu mają skokowy wzrost poboru prądu. Aby go zaspokoić, potrzebny jest generator o mocy conajmniej 8kW. W naszej instalacji elektrycznej posiadamy inwerter o mocy 3,5 kW, który byłby wystarczający do pracy kompresora, ale nie do jego rozruchu. Jest możliwe alternatywne rozwiązanie w postaci falownika z tzw. “miękkim startem”. Ale ponieważ jest to duża ingerencja w układ elektryczny oraz dodanie instalacji trójfazowej, chcieliśmy tego uniknąć.

Mimo, że obecnie jesteśmy zupełnie samowystarczalni prądowo, to pracujący często kompresor stanowiłby duże obciążenie dla naszej instalacji. W długie, słoneczne dni jak obecnie na Morzu Śródziemnym nie stanowiłoby to problemu. Ale w tropikalnych rejonach, gdzie niebo jest często zachmurzone, moglibyśmy zacząć odczuwać niedobory prądu.

Jednak ostateczna decyzja co do napędu kompresora zapadła wtedy, kiedy okazało się, że nawet mały elektryczny kompresor nie zmieści się do naszej bakisty - o jakieś 2 cm.

Co prawda, jedynym kompresorem, którego wymiary były odpowiednie, był amerykański Mantus, jednak z niego zrezygnowaliśmy na podstawie jego parametrów, o czym napiszę za chwilę.

Kompresor spalinowy

Po bardzo długiej burzy mózgów i najróżniejszych planach modyfikacji łódki, poddaliśmy się. A skoro nie było miejsca zabudować kompresora pod pokład czy do bakist, to trzeba zabudować go na pokładzie. Od początku wiedzieliśmy, że nie jest to idealne rozwiązanie i nadal tak uważamy. Niemniej jednak jest to kompromis i uważam, że wyszło nam całkiem nieźle!

Skoro zdecydowaliśmy się na montaż kompresora na pokładzie, w grę zaczął wchodzić kompresor spalinowy. Dzięki niemu mogliśmy uniknąć przeróbki systemu elektrycznego. Dodatkowo nie bylibyśmy zależni od pogody, a co za tym idzie - ilości wyprodukowanego prądu. Minusami takiego kompresora są na pewno głośniejsza praca i dodatkowa obsługa silnika spalinowego – wymiana oleju, filtrów itp. Dochodzi także konieczność przechowywania zapasu benzyny.

Po rozpatrzeniu za i przeciw, zdecydowaliśmy się wybrać kompresor spalinowy.

Producenci kompresorów nurkowych

Kompresory Coltri i Bauer

Na rynku jest dwóch głównych producentów kompresorów – Bauer i Coltri. Opieraliśmy się na doświadczeniach innych cruiserów, którzy posiadali kompresory nurkowe na pokładzie. Sprawdzaliśmy opinie, parametry, wymiary, dostępność czy ceny. Na tej podstawie wybraliśmy interesujące nas modele i porównywaliśmy ich parametry.

Kompresor nurkowy Mantus

Oprócz wymienionych powyżej producentów, na rynku jest jeszcze kompresor Manus . Firma Mantus zajmuje się wyposażeniem jachtów, a w ofercie ma również kompresor nurkowy.

Dość szybko zrezygnowaliśmy z tego kompresora, chociaż jego niewielki rozmiar bardzo nam odpowiadał. Problemem okazał bardzo niski przepływ powietrza podczas napełniania, który był trzy razy niższy od innych rozpatrywanych przez nas kompresorów - 35l/min. To znacznie wydłużyłoby czas napełnienia butli. Firma Mantus ma w swojej ofercie bardzo małe 3,5-litrowe butle nurkowe i wygląda na to, że ten kompresor jest stworzony do właśnie takich zastosowań. Taki zestaw sprawdzi się więc podczas czyszczenia kadłuba, krótkich prac pod wodą czy krótkiego i płytkiego zanurzenia się na kilka metrów. Przy regularnym nurkowaniu z użyciem pełnowymiarowych butli, jego wydajność jest po prostu zbyt niska.



Kolejnym problemem była jego dostępność. Wysyłając zapytanie do przedstawiciela w Grecji we wrześniu, przewidywana dostawa była na połowę kwietnia przyszłego roku. Oczywiście, w grę wchodziła również ekspresowa dostawa, w 2 do 3 tygodni. Jednak cena takiej usługi, to 600€, czyli prawie 25% ceny kompresora.

Po wyeliminowaniu Mantusa, zostały nam do rozpatrzenia dwa modele kompresorów firmy Bauer oraz kompresor włoskiej firmy Coltri.

Kompresory nurkowe Bauer

Bauer ma w ofercie dwa przenośne kompresory. Jest to Junior II oraz Oceanus. Oba są dostępne z silnikami elektrycznymi (1- i 3-fazowymi) oraz silnikiem spalinowym.



W przypadku wersji z silnikiem elektrycznym, producent oferuje “Pakiet jachtowy”, który zawiera dodatkową ochronę układu elektrycznego przed warunkami zewnętrznymi (NEMA 4), automatyczny spust kondensatu z tłumikiem/separatorem + zbiornik kondensatu oraz mocowania ze stali nierdzewnej. Niestety to dodatkowe wyposażenie zwiększa gabaryty całego kompresora.

Nie będziemy tutaj porównywać każdej możliwej konfiguracji, ponieważ jest ich sporo. Wersje elektryczne odpadły z powodów, o jakich pisałam powyżej (konieczność przeróbki instalacji i wydajność układu). Parametry samego kompresora, niezależnie od tego, czy napędzany jest elektrycznie czy za pomocą silnika spalinowego, nie różnią się, a dokładne dane znajdziecie w tabelce dla końcu posta.

Kompresor Bauer Oceanus

Zacznijmy więc od modelu Oceanus, który dedykowany jest do zastosowania na łodziach. Parametry tego modelu są bardzo wysokie. Przepływ powietrza wynosi 139 l/min, co pozwala napełnić 12-litrową butlę nurkową w czasie 14 minut. Wymiary kompresora to 787 mm x 356 mm x 432 mm. Jest wyposażony w wytrzymałą pompę oleju, a jego układ smarowania pozwala na pracę w przechyle nawet do 30 st (20 st w przypadku kompresora z napędem spalinowym). Chłodnice są wykonane z niekorodujących materiałów, a cała rama ze stali nierdzewnej. Zdecydowanie jest to najlepszy model firmy Bauer do zastosowania na jachcie. Ma jednak jeden spory minus - cena. Model Oceanus to wydatek około 8000€.

Kompresor nurkowy Bauer Junior II

Dla porównania opiszę tutaj drugi model przenośnego kompresora firmy Bauer - Junior II. Jest nieznacznie mniejszy od Oceanusa - 762mm x 356mm x 432mm. Przepływ powietrza w tym modelu to 122 l/min, a ciśnienie operacyjne to 345 barów. To również bardzo dobre parametry. Niestety tutaj w standardzie nie mamy ramy ze stali nierdzewnej, która jest konieczna, jeśli chcemy zamontować kompresor na pokładzie, w warunkach morskich. Dodatkowo, model ten nie posiada modyfikacji układu smarowania olejem, dzięki której można by było napełniać butle na przechylającym się jachcie. Mimo, że model Junior II ma bardzo dobre parametry i jest kompresorem przenośnym o niewielkich wymiarach, w naszej opinii nie jest idealnym rozwiązaniem na jacht.

Kompresory nurkowe Coltri

Drugim producentem, którego rozpatrywaliśmy jest włoska firma Coltri. W Stanach Zjednoczonych na licencji Coltri produkowane są kompresory MaxAir.

Coltri Mini Compact i Coltri Icon

Coltri posiada 2 linie kompresorów przenośnych - Icon oraz Mini Compact. Modele z tych linii dostępne są w zarówno w wersji elektrycznej jak i spalinowej. Można również wybrać przepływ powietrza - od 50 do 100 l/min oraz inne dodatkowe wyposażenie.



Model Mini Compact Petrol przegrał na samym wstępnie wymiarami, które wcale “mini” nie są - 80 cm x 37 cm x 44 cm. Icon prezentuje się nieco lepiej z wymiarami 79 cm x 37 cm x 39 cm, ponieważ nie jest obudowany klatką jak model Mini. Możemy wybrać pomiędzy podstawowym modelem Icon a Icon Inox - z ramą ze stali nierdzewnej. Wersja ta jest wyposażona w 5,7-konny silnik Honda GP 200. W wersji podstawowej (bez ramy ze stali nierdzewnej) dostępny jest opcjonalnie słabszy silnik Kohler 265.

Na etapie zamówienia wybieramy jeszcze ciśnienie pracy - 232 lub 300 bar. Do nurkowania rekreacyjnego wybieramy 232 bar. To bardzo ważne, ponieważ przy 300 barach nie będą pasowały końcówki do butli! Wersja Icon Inox Petrol posiada przepływ powietrza 100 l/min. Jest to mniej niż kompresory Bauera, jednak nadal pozwala napełnić standardową 12-litrową butlę nurkową w 20 minut.

Starsze modele kompresorów Coltri miały problemy związane z układem smarowania kompresora. Zostało to zmodyfikowane w nowym modelu poprzez powiększenie zbiornika oleju i mamy nadzieję, że ten problem jest rozwiązany. Potwierdził nam to serwis kompresorów, który miał dużą liczbę napraw starego modelu, podczas gdy nowego na razie żadnej.

Po wielu analizach, o wycinku których tutaj przeczytaliście, stanęliśmy przed wyborem pomiędzy dwoma modelami - Bauer Oceanus i Coltri Icon, oba z silnikami benzynowymi.

Kompresory Bauer i Coltri - porówanie

Po dokładnej analizie parametrów i innych czynników wygrał spalinowy Coltri Icon Inox, który obecnie jest zamontowany na naszym pokładzie i dzielnie nam służy. Co przemówiło za wyborem tej firmy?

  • niższa wysokość niż kompresor Bauer. Montując kompresor na pokładzie chcieliśmy jak najmniej ograniczyć pole widzenia;
  • czas realizacji - był dostępny dużo szybciej niż Bauer;
  • cena kompresora Coltri to około 40% ceny kompresora Bauer.

W czym kompresor Bauer jest lepszy od Coltri?

  • czas napełniania butli w przypadku Bauera wynosiłby około 14 minut, a nie 20 jak w przypadku Coltri;
  • układ smarowania pozwalający na pracę w 20 st przechyłu (nasz Coltri ma ograniczenie 6 stopni).
  • lepsze opinie użytkowników.

Wyposażenie dodatkowe

Każdy z opisanych wyżej kompresorów możemy zamówić z wyposażeniem dodatkowym. Są to między innymi automatyczny spust kondensatu, automatyczne wyłączanie kompresora, dłuższe węże i wiele innych, w zależności od producenta.

To, co naszym zdaniem warto zamówić, to dłuższy wąż do napełniania butli. Dzięki takiemu rozwiązaniu nasze butle stoją w zacienionym kokpicie podczas ich napełniania. Nie musimy ich też przenosić w pobliże kompresora, który jest na pokładzie.

Dodatkowo zamówiliśmy wydłużony wąż do poboru powietrza. Posiadając kompresor spalinowy, ze względów bezpieczeństwa polecamy wyprowadzić go jak najdalej pod wiatr od potencjalnych spalin. Nasz 3-metrowy wąż wyciągamy na fale spinakera do góry i zawsze pod wiatr.



Wartym rozważenia jest jeszcze dodatkowy zawór na wężu do napełniania, który może zdecydowanie usprawnić pracę podczas zmiany butli.

Nie zdecydowaliśmy się na automatyczny spust kondensatu. Chociaż jest to na pewno bardzo wygodne rozwiązanie, to według nas koszt tego wyposażenia jest zbyt duży - 650€. Obecnie kondensat upuszczamy sami co 7 min pracy kompresora, czyli jeden raz w trakcie napełniania butli oraz po każdym napełnieniu.

Automatyczne wyłączanie kompresora kosztowałoby nas kolejne 620€, więc wyłączamy kompresor sami 🙂

Porównanie modeli kompresorów nurkowych

ProducentModelNapędWymiaryCiśnienie pracyPrzepływ powietrza [l/min]Dopuszczalny przechyłCena podstawowa
Coltri Icon LSEelektryczny61x37x39232-300 bar50 lub 1006~ 3300€
ColtriIcon Petrolbenzynowy79x37x39232-300 bar50 lub 1006~ 3300€
Coltri Mini Compactelektryczny62,4x37x43232-300 bar50 lub 1006~ 3100€
ColtriMini Compactbenzynowy80x37x44232-300 bar50 lub 1006~ 2700€
Bauer Oceanuselektryczny68,6×43,243,2345 bar13930~ 8200€
BauerOceanusbenzynowy76,2×35,6×43,2345 bar13920~ 8000€
BauerJunior IIelektryczny68,6×35,6×43,2345 bar1100~ 4800€
Bauer Junior IIbenzynowy76,2×35,6×43,2345 bar1220~ 4500€
MantusMantuselektryczny38x48x50200 bar356~ 2550€

Podsumowanie

Inne rozwiązania kompresorów nurkowych

Podsumowując, na rynku są dwie główne firmy, oferujące przenośne kompresory nurkowe, które warto wziąć pod uwagę. Dodatkowo można się spotkać z rozwiązaniami alternatywnymi. Jednym z nich jest kompresor napędzany bezpośrednio z wału silnika jachtu. Innym rozwiązaniem są dryfujące po powierzchni urządzenia, które ciągle pompują powietrze bezpośrednio do nurka, za pomocą długiego węża. Spotkałam się również z bardzo tanimi kompresorami, które można zamówić z Chin. Niemniej jednak, tych opcji nie braliśmy pod uwagę, ponieważ planujemy nurkować dużo i regularnie. Szukaliśmy niezawodnego rozwiązania na lata, które nie będzie ograniczało naszego nurkowania oraz które będzie bezpieczne.

Pierwsze doświadczenia z Coltri Icon

Obecnie jesteśmy w trakcie pierwszego sezonu, kiedy używamy kompresora nurkowego na pokładzie. Zabudowaliśmy go w wodoodpornej skrzyni, która bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. O samym montażu kompresora przeczytacie już za dwa tygodnie, w drugiej części tego artykułu.



Na tę chwilę jesteśmy zadowoleni z wyboru kompresora spalinowego. Będąc niezależni od wytworzonego prądu, możemy go używać bez ograniczeń. Kiedy nurkujemy dużo, napełniamy 4 butle dziennie, czasami 6 i nie stanowi to problemu. Poziom hałasu to około 100 db, więc praca przy kompresorze odbywa się w słuchawkach, ale pod pokładem nie jest głośniej, niż przy pracującym silniku.

Mamy nadzieję, że znaleźliście w tym artykule interesujące Was informacje. Jeśli planujecie zakup kompresora nurkowego na jacht, zapraszamy do kontaktu. Jest jeszcze wiele innych aspektów, które należy wziąć pod uwagę przy jego wyborze, których tutaj nie opisaliśmy.

My tymczasem mamy nadzieję nurkować jeszcze więcej i dostarczać Wam mnóstwo nurkowego kontentu! Zapraszamy Was do obejrzenia naszych dotychczasowych filmów z nurkowań tutaj.


Jeśli spodobał Ci się ten post i uważasz, że był dla Ciebie wartościowy,
może postawisz nam kawę? :)

Podobne posty

W 6 module przyszedł czas na opowieść o jednym z najtrudniejszych etapów naszego rejsu dookoła Europy - czyli Zatoce Biskajskiej. Zanim jednak wypłyniemy na jej wody, przejdziemy po raz kolejny kontrolę Straży Przybrzeżnej […]
Jak pewnie zauważyliście, nieczęsto publikujemy tutaj osobne artykuły na temat każdej z wysp, którą odwiedzamy. Uważam, że powielanie przewodników, których już napisano mnóstwo jest bezcelowe. Ponadto często czuję, że nie zwiedziłam wyspy na tyle dokładnie […]

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *