Kończąc już drugi zimowy sezon prac modernizacyjnych, nadal chętnie dzielimy się z Wami naszymi doświadczeniami związanymi z ulepszaniem naszego jachtu. W tym roku, zgodnie z planem, skupiliśmy się między innymi na wymianie przepustów przez kadłub i zaworów dennych.
W tym wpisie przeprowadzimy Was przez nasz proces decyzyjny, porównamy materiały i omówimy wyzwania, z jakimi zmierzyliśmy się podczas montażu. Jeśli jesteście ciekawi zeszłorocznych modernizacji, możecie przeczytać o nich tutaj.
Dlaczego Wymieniliśmy Przepusty i Zawory?
Nasz jacht Malo 39 został wyprodukowany w 2002 roku, co oznacza, że ma już ponad 20 lat. Mimo to wszystkie zawory i przepusty przez kadłub były solidnej jakości i w dobrym stanie – bez śladów korozji. Większość zaworów działała płynnie i nie była zapieczona. Niestety, nie mieliśmy żadnych informacji, czy i kiedy były wymieniane (oprócz jednego, który wymieniliśmy sami 2 lata temu).
Biorąc pod uwagę ich wiek, nie chcieliśmy ryzykować. Nawet dobrze utrzymane armatury z czasem ulegają degradacji, a ich awaria mogłaby mieć katastrofalne skutki. Wymiana ich teraz zapewni nam spokój na długie lata.
Czym są przepsuty przez kadłub i zawory denne?
- Przepust przez kadłub (thru-hull) to otwór w kadłubie jachtu, w którym zamontowane jest specjalne okucie umożliwiające przepływ wody lub innych mediów do wnętrza jednostki lub na zewnątrz. Stosowany m.in. w instalacjach wodnych, chłodzenia silnika oraz systemach odpływowych.
- Zawór denny (seacock) to zawór montowany na przepuście przez kadłub, który umożliwia kontrolowanie przepływu wody do wnętrza jachtu lub na zewnątrz. Jest kluczowym elementem bezpieczeństwa, pozwalającym na zamknięcie otworu w razie awarii lub gdy nie jest używany.
Zarówno przepusty jak i zawory są kluczowym elementem bezpieczeństwa jachtu. Ich awarie są jedną z najczęstszych przyczyn zatonięć łódek, więc do tematu należy podejść poważnie.
Porównanie materiałów: brąz, mosiądz czy kompozyt?
Przepusty przez kadłub (thru-hulls) i zawory denne (seacocks) są stosowane w żeglarstwie od ponad stu lat. Początkowo wykonywano je głównie z metali - brązu, który jest odporny na korozję w środowisku morskim oraz mosiądzu. Współczesne jednostki nadal często wykorzystują brąz, mosiądz morski lub stal nierdzewną, choć od kilku dekad coraz większą popularność zyskują kompozyty i tworzywa sztuczne, które eliminują ryzyko korozji elektrochemicznej.
Oto krótkie zestawienie każdej opcji, przedstawiające zalety i wady montażu tych armatur na jachcie.
Mosiężne przepusty przez kadłub i zawory
Przepusty z mosiądzu są wykonane ze stopu miedzi i cynku. Są bardziej podatne na odcynkowanie (cynk jest metalem korodującym bardzo szybko - stąd stosowanie anod cynkowych), szczególnie w środowisku słonej wody. Prowadzi to do osłabienia struktury i porowatości metalu. Zawartość cynku przyspiesza również korozję galwaniczną, co dodatkowo obniża ich trwałość. Mosiądz jest ogólnie mniej odpowiedni do długotrwałego użytku w środowisku morskim i częściej spotykany w zastosowaniach przemysłowych lub tańszych osprzętach morskich.
Przepusty przez kadłub i zawory z brązu
Przepusty z brązu wykonuje się natomiast ze stopu miedzi, zazwyczaj z cyną, specjalnie przystosowanego do warunków morskich. Są one znacznie bardziej odporne na korozję w wodzie morskiej, co sprawia, że są preferowanym wyborem w instalacjach jachtowych. Brąz jest stabilniejszy w wodzie morskiej, co zmniejsza ryzyko korozji galwanicznej, a jego struktura pozostaje nienaruszona przez długi czas. Dzięki wysokiej trwałości i odporności na trudne warunki morskie, brąz jest materiałem najczęściej wybieranym do zaworów dennych i przepustów przez kadłub wysokiej jakości.
Jak zawsze, dostępne są przepusty i zawory wykonane z różnych stopów metali. W przypadku mosiądzu warto wybierać jego wysokiej jakości odmiany o obniżonej zawartości cynku (DZR), które są bardziej odporne na korozję. Należy również pamiętać, że nawet w zaworach z brązu może znajdować się domieszka cynku. Kluczowe jest kupowanie armatury spełniającej standardy morskie zamiast tańszych zamienników przeznaczonych do zastosowań przemysłowych.
Istotnym czynnikiem jest również kompatybilność użytych metali. Przy montażu przepustu przez kadłub i zaworu dennego należy upewnić się, że oba elementy wykonane są z tego samego stopu, aby uniknąć korozji galwanicznej. Zasada ta dotyczy również innych komponentów tej samej instalacji, nawet jeśli nie mają one bezpośredniego kontaktu. W środowisku morskim może bowiem powstać ogniwo galwaniczne , prowadzące do przyspieszonej degradacji słabszego materiału.
Stal nierdzewna
Stal nierdzewna nie jest najlepszym wyborem na przepusty przez kadłub i zawory denne, ponieważ w stojącej wodzie traci swoje właściwości antykorozyjne i ulega degradacji. Nawet najwyższej jakości stal nierdzewna klasy morskiej z czasem zacznie korodować.
Aluminium
Aluminium stosuje się w spawanych przepustach kadłubów aluminiowych, a czasami także w zaworach dennych. Jednak musi być to stop klasy morskiej i galwanicznie kompatybilny z kadłubem, aby uniknąć korozji.
I tu pojawia się plastik
Potocznie mówimy o „plastiku”, ale w rzeczywistości przepusty denne i zawory wykonuje się z kompozytów, takich jak nylon wzmocniony włóknem szklanym.
Zalety kompozytowych przepustów i zaworów:
✅ Odporność na korozję kompozytowe przepusty i zawory nie rdzewieją, co eliminuje konieczność stosowania prewencyjnych zabiegów antykorozyjnych. W przeciwieństwie do metalu, nie ulegają degradacji pod wpływem działania wody morskiej.
✅ Lekkość i łatwy montaż – w porównaniu do metalowych odpowiedników są znacznie lżejsze, co może ułatwiać instalację. Nie wymagają także specjalistycznych narzędzi do montażu i nie obciążają dodatkowo konstrukcji jachtu.
✅ Izolacja elektryczna – materiały kompozytowe, takie jak nylon wzmocniony włóknem szklanym, są słabymi przewodnikami elektryczności. Dzięki temu są mniej podatne na bezpośrednie uszkodzenia spowodowane uderzeniem pioruna, ponieważ prąd elektryczny ma mniejszą tendencję do przechodzenia przez nie.
Wady kompozytowych przepustów i zaworów:
❌ Mniejsza wytrzymałość mechaniczna – w porównaniu do metalowych elementów, kompozyty są mniej odporne na uderzenia i ścieranie. W wyniku uszkodzeń mechanicznych mogą stracić szczelność lub ulec całkowitemu zniszczeniu.
❌ Wrażliwość na UV i temperaturę – ekspozycja na intensywne promieniowanie słoneczne może prowadzić do stopniowej degradacji struktury materiału, co obniża jego trwałość. Dodatkowo, kompozyty są mniej odporne na skrajne temperatury – w przypadku bardzo wysokich mogą się odkształcać lub topić, co może stanowić zagrożenie w sytuacji pożaru.
Czy kompozytowe przepusty przez kadłub i zawory denne są bezpieczne?
To powiedziawszy, certyfikowane kompozytowe przepusty przez kadłub i zawory denne (spełniające ABYC, ISO, czy UL standaryzacje) są całkowicie bezpieczne do użytku morskiego. Certyfikowane produkty gwarantują zgodność z normami dotyczącymi odporności na uderzenia, elastyczności, wytrzymałości na rozciąganie, odporności na ścieranie, a także zróżnicowanych temperatur czy chemikaliów.
Badania wykazały, że do takich zastosowań nadają się tylko materiałytakie jak nylon, acetal i PBT (politereftalan butylenu), ale pod warunkiem, że są one wzmocnione 20-33% włókna szklanego i odporne na promieniowanie UVZ kolei materiały takie jak PVC, CPVC i ABS zostały uznane za niewłaściwe do produkcji przepustów i zaworów dennych, choć są dostępne na rynku.
Oczywiste jest, że żaden żeglarz nie będzie samodzielnie prowadził badań nad plastikiem i oceniał jego przydatności w tak kluczowym punkcie jachtu. W tym przypadku z pomocą przychodzą wspomniane wcześniej certyfikaty. Jeśli jednak chcemy jeszcze bardziej ułatwić sobie życie i zainstalować na łódce przepusty oraz zawory od sprawdzonych, renomowanych producentów, warto postawić na produkty marek Trudesign czy Forespar (Marelon)To liderzy w produkcji kompozytowych zaworów i przepustów, obecni na rynku od wielu lat i mający ugruntowaną reputację w zastosowaniach morskich.
Dostępność produktów i nasza decyzja
Dostępność produktów tych producentów różni się w zależności od kraju, jednak ogólnie rzecz biorąc, Forespar jest bardziej popularny na rynku amerykańskim, podczas gdy nowozelandzki TruDesign częściej spotykany jest w Europie.
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe rozważania, analizując za i przeciw oraz konsultując dostępne informacje w Internecie i specjalistycznych publikacjach, podjęliśmy decyzję o wymianie wszystkich zaworów oraz przepustów w kadłubie na kompozytowe. Ze względu na dostępność, wybraliśmy markę Trudesign, która jest szeroko dostępna w Europie.
Chociaż przepusty i zawory kompozytowe są fizycznie słabsze od swoich brązowych odpowiedników, wszystkie zamontowane przez nas elementy spełniają normę ABYC H-27 dotyczącą obciążenia statycznego wynoszącą 500 funtów (ponad 220 kg)—siłę, której nie spodziewamy się napotkać! Jedynym wyjątkiem jest przepust i zawór ½” Trudesign, który nie spełnia tego wymogu, ale taki nie występuje w naszym systemie.
Większe zawory (powyżej 1”)wyposażone są w specjalny kołnierz , który zapewnia wytrzymałość na obciążenia, do których dany zawór jest certyfikowany. Kołnierz należy dokupić osobno, ponieważ nie jest on standardowym elementem wyposażenia zaworu.
Odporność na uderzenia i kwestie ogniowe
Założyliśmy również, że niższa odporność na uderzenia przepustów kompozytowych w porównaniu do brązowych nie jest czynnikiem dyskwalifikującym. Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której uderzenie o skałę uszkodzi tylko przepust przez kadłub, bez uszkodzenia poszycia wokół niego, i jednocześnie to właśnie przepust jest jedynym czynnikiem prowadzącym do zatonięcia. Zazwyczaj uderzenia o takiej sile powodują znacznie większe uszkodzenia, a wtedy kwestia, czy przepust został uszkodzony, schodzi na drugi plan – mamy wtedy znacznie poważniejsze problemy.
Podobnie sprawa ma się w przypadku pożaru. Pożar na jachcie, który dotrze do zaworów czy przepustówi je stopi, jest już tak rozległy, że prawdopodobnie połowa jachtu będzie zniszczona, a my znajdziemy się już w tratwie ratunkowej. W takim przypadku rozważania, czy kompozytowe zawory stopią się wcześniej czy później , są bezcelowe.
Nasze spostrzeżenia podczas instalacji
Zawory oraz przepusty wyglądają bardzo solidnie. Jednak od razu zauważyliśmy pewien problem podczas kompletowania instalacji.
Ograniczona dostępność złączek, redukcji, końcówek
Okazało się, że nie jesteśmy w stanie dostać redukcji, złączek czy końcówek węża w każdym potrzebnym nam rozmiarze. Po pierwsze, nie wszystkie elementy są dostępne w katalogu producenta, po drugie, wybór staje się jeszcze bardziej ograniczony przy zakupach w sklepach żeglarskich czy u przedstawicieli. W związku z tym niektóre elementy instalacji musieliśmy zastąpić brązem.
Nieokreślone parametry niektórych części
Kolejnym problemem był brak informacji na temat dopuszczalnego obciążenia kolanek,złączek i elementów innych niż same przepusty czy zawory. Nasza instalacja wymagała zamontowania kolanka pomiędzy przepustem a zaworem w jednym z ciasnych miejsc. Bez tej informacji nie zdecydowaliśmy się na kolanko kompozytowe w tak newralgicznym punkcie. Zastąpiliśmy je kolankiem z brązu. Dla porównania, drugi producent Forespar oferuje zawór zintegrowany z kolankiem, które spełnia wszystkie normy.
Większe gabaryty zaworów kompozytowych
Wymieniając zawory na kompozytowe, trzeba wziąć pod uwagę, że są one znacznie większe i masywniejsze od tych z brązu.Niejednokrotnie musieliśmy się sporo gimnastykować i zmieniać koncepcję układu, aby wszystko się zmieściło. Dodatkowo, w przypadku większych zaworów, trzeba uwzględnić montaż dość sporego kołnierza przenoszącego obciążenia.
Pozycja klamki i zakres ruchu
Do tego dochodzi nam całkiem spora klamka, która musi mieć miejsce, aby nią operować. Można ją zdjąć na czas instalacji oraz odwrócić, jednak z wyprzedzeniem trzeba zaplanować końcową pozycję zaworu, aby mieć możliwość pełnego przekręcenia klamki. W katalogu producenta występuje wersja zaworu z krótszą i bardziej poręczną klamką, jednak nie spotkaliśmy się z nią w ofertach sklepów w Europie. Forespar (Marelon) rozwiązał ten problem nieco lepiej. W zaworach tej marki klamka może być obsługiwana w dwie strony – posiada jedną pozycję otwartą oraz dwie zamknięte.
Kompozytowe przepusty i zawory denne - podsumowanie
Mimo że nie udało nam się w 100% uniknąć stosowania brązu w instalacji poniżej linii wody, to udało się znacznie ograniczyć liczbę elementów narażonych na korozję. Wszystkie zawory denne oraz większość elementów instalacji zastąpiliśmy kompozytowymi produktami marki Trudesign. Mimo kilku problemów i przeszkód, które napotkaliśmy podczas instalacji, jesteśmy zdania, że warto podążać za rozwojem i wykorzystywać najnowsze materiały w modernizacji jachtu. Mamy nadzieję, że dzięki temu unikniemy w przyszłości nieprzyjemnych niespodzianek związanych z korozją.
Oczywiście, mając dostęp do pełnego katalogu obu producentów, mielibyśmy znacznie większe pole manewru, ale niestety nie wszystko jest dostępne wszędzie. Pomocne by było rozszerzenie gamy rozmiarów dostępnych w ofercie.
Wybierz najlepsze rozwiązanie dla siebie
Na zakończenie chcielibyśmy podkreślić, że doskonale rozumiemy obawy wielu żeglarzy, którzy stanowczo sprzeciwiają się stosowaniu „plastiku” w tak kluczowych instalacjach jachtowych. Jeszcze dwa lata temu sami myśleliśmy podobnie. Gdy musieliśmy wtedy szybko wymienić jeden przepust, bez dłuższego zastanowienia postawiliśmy na to, co znane i sprawdzone – brąz.
Jednak tym razem, przygotowując się do kompleksowej wymiany wszystkich elementów, mieliśmy czas na gruntowny research. Zgłębiliśmy temat, przeczytaliśmy specjalistyczne publikacje i przeanalizowaliśmy dostępne informacje w Internecie. Efekt? Zmieniliśmy zdanie.
Często obawiamy się tego, co nowe i nieznane. Warto jednak poświęcić czas na zrozumienie dostępnych rozwiązań, sprawdzenie ich parametrów i ocenę ich realnej przydatności. Nie warto odrzucać nowych technologii tylko dlatego, że odbiegają od tradycyjnych metod.
Jeśli jednak wciąż jesteście zwolennikami metalowych przepustów i zaworów, bo to właśnie one dają Wam spokojny sen – świetnie! Brąz od dziesięcioleci sprawdza się na jachtach i z pewnością będzie służył kolejnym pokoleniom żeglarzy.
I na koniec najważniejsze – to nie jest zwykły plastik! To kompozyt nylonowy wzmocniony włóknem szklanym. Brzmi lepiej, prawda?
Brak komentarzy